Tawerna ?Koniec Świata?

untitled-2

Powiada się, że wyspa św. Sylwestra, na której wybudowano karczmę „Koniec Świata”, pojawia się na horyzoncie tylko raz do roku – w wigilię Nowego Roku. Nie odnajdzie się jej również na powszechnie dostępnych mapach świata, a na zapiskach starych wilków morskich zaznaczona jest krzyżykiem, niczym skarb. Liczne legendy mówią o źródłach, z których zamiast wody wypływa rum i wino, które ponadto mają właściwość wody życia. Powiada się, że wszyscy na tym lądzie są wiecznie młodzi, jakby czas nie ruszał się tutaj z miejsca. Nie dziwota, że wraz ze zbliżającą się datą 31 grudnia wielu ambitnych kapitanów obiera za kurs tajemniczą wyspę.

Autorzy: Markotka i Samalai
Gdzie: Steamland Tavern, ul. Dietla 64, Kraków
Kiedy: 31 grudnia, 20:00
Klimat: Piraci w świecie magii. Piotruś Pan. Bal Sylwestrowy.
Mechanika: DKWDDK
Ilość miejsc: bez ograniczeń!
Zapisy: samalai@larpownia.pl, albo bezpośrednio do Samalai’a lub Markotki

strona wydarzenia na fb

Zapowiedź:

Noc już sama w sobie jest magiczna.

Postacie:

Mieszkańcy wyspy. Dziwacy. Persony tajemnicze, niechętnie mówiące o tym, co się dzieje w ich stronach podczas całego pozostałego roku. Plotkuje się, że mają w sobie krew elfów i goblinów, albo może i nawet dużo dziwniejszych istot. Wyspę można odnaleźć tylko raz do roku, a żeglarze którzy tutaj kiedyś byli, opowiadają sobie niezliczone legendy na temat tego, gdzie znika na pozostały czas – i co tutaj się dzieje. Być może ktoś z Was odkryje prawdziwą historię wyspy?

? Gustaw Novayers (Mad), właściciel karczmy „Koniec Świata” to typ aż nad wyraz wpasowujący się w stereotyp poczciwego, nieco grubiańskiego gospodarza, który wysłucha każdego (szczególnie, jak płaci szczerym złotem), lecz sam nikogo zanudzać swoimi historiami nie będzie.

? John Navayers (Chwast), syn Gustawa, chłopak o wręcz niesamowitej urodzie. Ponoć to dla niego regularnie przypływa tutaj piracki statek Wolność – piracki bryg, na którym pływają wyłącznie kobiety. Zawsze jest otoczony ich wianuszkiem.

? Grosik (Chloru), handlarz wszystkim i niczym. Oprócz tego, że sprzedaje amulety, zegarki czy inne drobiazgi, to ponoć jest wynalazcą „ubezpieczeń”. Podobne to trochę do zakładów. Zakładasz się bowiem z Grosikiem, czy zginiesz na morzu, a jak wygrasz (ginąc) to wygraną wręcza się rodzinie. Dziwne, ale sporo osób te zakłady z nim zawiera…

? Rola niespodzianka (Mork) – nie boisz się wyzwań, zgłoś się właśnie tutaj.

Załoga kapitana Haka ponoć jest stąd, przynajmniej tak gadają, jeżeli zapyta się o to po kilku głębszych. „Wesoły Roger”, bo tak nazywa się ich łajbę, miałaby przypływać tutaj co rok, a nawet kiedyś ponoć tu została, znikając wszystkim z oczu. Kiedyś ponoć była to dzielna załoga, waleczna i nie pozwalająca sobie w kaszę dmuchać. Dzisiaj jednak to zapijaczona banda, a sam kapitan wspomina o tym, że nie ma już godnego przeciwnika…

? Kapitan Hak (Darek), tej oto persony nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.

? Plama (Porzyw), bosman, zaufany Haka, jego prawa ręka, najbardziej religijny ze wszystkich piratów, z pochodzenia Irlandczyk. Wierny i oddany swemu kapitanowi, ale też tchórzliwy. Posiadał kordelas o nazwie „Jaś Korkociąg”.

? Twardy Hrabia/Hrabina (Łukasz A. K.),  najbardziej grzeczny i elegancki pirat z całej załogi. Kiedyś był nauczycielem dobrych manier na pensji. Wraz z Plamą i Hakiem zaprzysiągł porwanie Wendy.

? Dzwoneczek (Biedronka), wróżka, która zazwyczaj przebywa w klatce na „Wesołym Rogerze”.

Statek kupiecki „Gwiazda Poranna” trafił tutaj przypadkiem.

?   Jana/Jany Grant (Corrus) nie znajdziesz na morzu sprytniejszej osoby. Zaczynała na Porannej Gwieździe jako majtek, a teraz cała łajba jest jej. Podobno wygrała statek w kości. Bez względu na to jak weszła w posiadanie statku ze swojej roboty wywiązuje się sumiennie. Jeśli Grant ma coś przetransportować to na pewno to zrobi, bez względu na okoliczności.

? Bartolomeo/Bartolomea Lamelli (Mordred) – młody bibliotekarz zza morza. Długą podróż umilał współtowarzyszom opowieściami z przeczytanych ksiąg. Specjalista w dziedzinie botaniki, zafascynowany zastosowaniem roślin przez ludy zamieszkujące dalekie krainy.

? Róża/Rutyliusz Kreuzberg (Ignisse) – sądząc po poszarzałej twarzy tej podróżniczki nie nawykła do morskich przepraw. Rozpromieniła się stawiając stopy na lądzie. Mimo niewygody trzyma się dzielnie. Jeśli wierzyć plotkom osobowość hartowała jeszcze w Titelituriencie, gdzie swoimi przepowiedniami wprowadziła niemały zamęt między władcami poszczególnych krain.

? Samu Fenix (Korvus) – dystyngowany i elegancki choć nieco ekscentryczny kolekcjoner guzików i handlarz trunkami najwyższej klasy.

Sterowiec Goblińsko-Gnomiej Gildii Inżynieryjskiej (w skrócie: G-GGI). Organizacja, do której należy załoga tego specyficznego statku, słynie z odkrywania nie tylko naukowych nowinek, ale i z odkrywczych zapędów, poszukiwania skarbów oraz przygód. Z pewnością większość z nich ma nieco nierówno pod sufitem, skoro nie waha się unosić w przestworza dość zawodnym technologicznie sterowcem. Ponoć co moment mają jakieś awarie…

UWAGA: Rasa każdego z załogantów tego statku jest opcjonalna – wybiera ją dany gracz! Do wyboru ludzie, gnomy lub gobliny!

? Kapitan (Stachu) Dupplins, persona bardzo ostrożna, wręcz paranoiczna. Jeżeli mówi, że coś się stanie, to zawsze powiada, że stanie się źle. Twierdzi jednak, że nie jest to pesymizm, lecz skrajnie-obiektywny-realizm. Z jego polecenia na sterowcu jest o jeden spadochron za mało – ponoć po to, by go nie kusiło, bo i tak kapitan opuszcza okręt ostatni.

? Naczelny inżynier (Naira). Z pewnością nawdychał się gazu, albo wypił za dużo oleju. Ma nie równo pod sufitem, bo gada z maszynami. Jego ulubionym towarzyszem jest „Szmatka” (patrz niżej).

? Mr/Mrs.  Hills (Miodowa Wróżka), sponsor technicznego cuda jakim jest nasz sterowiec. W zamian za wyłożenie okrągłej sumy, zawarł w umowie zapis, że musi być informowany o każdym locie, mając też prawo stać się zawsze gościem okrętu. Tak stało się i tym razem.

? Szmatka (Adam W.), to osobliwy materiałowo-mechaniczny golem, okryty specyficzną tkaniną, bardzo przypominającą ludzką skórę. Automat jest ponoć zasilany nie tylko poprzez miniaturowy silnik parowy, ale i pewne magiczne urządzenie, znalezione kiedyś, podczas zapomnianej już wyprawy.

Piracki bryg „Wolność” to łajba niezwykła – wedle porzekadeł i zabobonów, powinna już dawno iść na dno. Czemuż, zapytacie? Na statku bowiem pływają same baby, do tego te najgorszego sortu (według bardziej tradycyjnie nastawionych mężczyzn). Nie znają strachu, nie noszą spódnic, ich narzędziami pracy są ostre jak brzytwy kordelasy i zawsze, ale to zawsze, biorą dokładnie to, na co mają ochotę.

? Kapitan Brementown (Kinga J.) to ponoć córka sławnego Rudobrodego, która właśnie dzięki legendzie o ojcu postanowiła, że zostanie piratem – i jak dotąd nikt nie był w stanie jej powstrzymać. Zebrała nieustraszoną załogę i cieszy się pełną lojalnością swoich piratek. Sama zaś wydaje się nienaganną romantyczką, marzącą o nieznanym, przygodzie za horyzontem oraz skarbach Azteków.

? Pierwszy oficer (Ajge) Van der Decken, to dama, która pomaga trzymać się pani kapitan bliżej ziemi. Rozsądna, zaradna i bardzo zapobiegawcza. Świetnie liczy i jako jedna z nielicznych tutaj potrafi czytać i pisać! Cały czas trzyma przy sobie swój pamiętnik i coś w nim notuje. Ciekawi Was co, prawda?

? Bosman „Mamka” (Agata P.) to kawał brutalnej baby, która leje po pysku za byle co i w ogóle strach się jej bać. Siłuje się na rękę z każdym, kto jest chętny i wygrywa. Nie stroni od walki na kordelasy, gry w karty czy nawet konkursów picia. Jest nie do zdarcia. Plotki głoszą, że dogadała się z Posejdonem i ten zapewnił jej nieśmiertelność.

? Mała Suzzy (Izabela N.), chociaż jest najprawdopodobniej ulubioną piratką całej załogi, gdyż nie ma wśród załogi kogoś kto lepiej pije i bije chłopów (no, poza bosmanem!) – nikt nie zdaje sobie sprawy z jej małego sekretu. Ma też przepiękny głos, który urzeka całą załogę.

Informacje:

Larp będzie miał specyficzną, lekką konstrukcję, umożliwiającą zabawę przez całość sylwestra – łącznie z wejściem i wyjściem z gry w każdym momencie. Wszyscy uczestnicy tegorocznego Sylwestra potencjalnie będą mogli dołączyć do zabawy, gdyż wraz z wejściówką otrzymają instrukcję wyjaśniającą, czym jest larp, podstawowy opis grupy, do której należą, identyfikator, jej cele oraz informację, jak w prosty sposób dołączyć do grających już osób.

Osoby które zgłoszą się bezpośrednio na larpa do nas dostaną pełnoprawne role – mocno osadzone w świecie, posiadające osobiste cele i motywacje; inni zaś będą przydzielani do grup, by razem z nimi realizować założenia swojej ekipy.

~ ~ ~

Wejście na imprezę Sylwestrową kosztuje tylko 25 zł!

W cenie zarówno larp, konkursy i inne atrakcje przewidziane przez Steamland, czyli organizatora tegorocznego sylwestra. Do waszej dyspozycji będzie też cała szafa gier planszowych. Każdy też dostanie lampkę szampana, aby o północy uczcić z nami początek Nowego Roku, jak i będzie mógł skorzystać ze stołu pełnego przystawek,

Więcej szczegółów na stronie wydarzenia Steamlandu. 

Zapisać można się poprzez wysłanie nam zgłoszenia na adres mail: samalai@larpownia.pl (lub też bezpośrednio do nas, jak wspominano już wyżej) oraz uiszczenie opłaty na na konto:

77 1750 0012 0000 0000 3230 4858
Nazwa odbiorcy: Steamland Kraków, sp z o.o.

Tytuł przelewu: „Sylwester 2016/17
Imię i nazwisko osoby wpłacającej lub też wpłacających.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *