Kimono

Poniższy tekst to krótki kurs szycia kimona przygotowany przez Dolores, Narien i Samalaia. Większą część pracy wykonały dziewczęta, jednak ostatni z wymienionych, choć do szycia ręki nie przyłożył, spisywał kolejne etapy, robił zdjęcia oraz  wszelką potrzebną dokumentację.

Kurs został przygotowany na podstawie:
http://fibers.destinyslobster.com/Japanese/Clothes/japmakekimono.htm

Polecamy posiłkować się powyższym linkiem, gdybyście czegoś nie rozumieli z naszych opisów.

Materiały

Nasz  materiał po złożeniu na połowę…

By wykonać opisywane tutaj kimono (idealnie nadające się na larpy w konwencji Legendy Pięciu Kręgów), należy mieć 4,5 na 0,9 metra odpowiedniego materiału. Polecamy kupić żakard, choć nada się też zwykła podszewka: jest tania, a mimo to wygląda wystarczająco dobrze. Jeśli chce się uszyć yukatę, lepiej wybrać naturalną tkaninę, np. len czy bawełnę. Zależnie od użytego materiału, na podstawie poniższego kursu można uszyć letnie kimono hitoe (bez podszewki), zarówno w wersji tomesode (krótkie rękawy), jak i furisode (długie rękawy), letnią yukatę, a także krótszą wersję, stanowiącą ?bluzkę? dla mężczyzny.

Na samą krótszą „bluzkę” potrzebne będzie około 2 metrów materiału, należy jednak dostosować długość do rozmiaru osoby, która będzie nosić strój (2 metry wystarczą na mężczyznę o wzroście 180 cm). Materiał na męskie kimono będzie matowy, raczej nie wzorzysty i utrzymany w ciemnych odpowiednikach klanowych kolorów – takie kimono będzie mozna wykorzystać również w larpach osadzonych w naszej współczesności. W przypadku męskiego stroju należy zadbać o hakamę (dla samuraja) lub mompe ? lniane spodnie noszone przez chłopstwo. Te ostatnie bez problemu mogą zostać zastąpione przez szarawary, a od biedy ? przerobione spodnie od pidżamy.

Z hakamą sprawa jest  bardziej skomplikowana. Zdecydowaliśmy się nie robić kursu na ten temat, gdyż w pełni przepisywalibyśmy treść już dostępnych w sieci źródeł. Warto zwrócić uwagę, że bez problemu można kupić hakamę w sklepach z akcesoriami do sztuk walki.

Dla zainteresowanych podaję angielski link do kursu szycia hakamy oraz opis różnych typów kimon.

Narzędzia:
– maszyna do szycia – jeśli ktoś jest cierpliwy, można szyć ręcznie ściegiem prostym,
– nożyczki krawieckie,
– metr krawiecki,
– szpilki lub suche mydło,
– żelazko.

Do dzieła!
Tniemy nasz materiał według poniższego wykroju. Tam, gdzie występuje linia przerywana, nie tniemy! Oznacza ona tylko miejsce zagięcia. W ten sposób powinniśmy uzyskać trzy kawałki 150 cm na 18 cm, dwa 150 cm na 36 cm oraz dwa 300 cm na 36 cm. Gotowe? Pierwszy etap za nami.

Wykrój.

Teraz bierzemy jeden z kawałków 300 x 36 i składamy go na połowę, wedle zaznaczonej na wykroju przerywanej linii. Miejsca złożenia oznaczamy szpilkami, kredą lub suchym mydłem. Analogicznie robimy z kawałkiem na rękaw. Uwaga! Dla utrudnienia tym razem nie narysowaliśmy linii! Challenge accepted?

Następnie zszywamy oba kawałki 300 x 36 tyłami, zostawiając 5 centymetrów niezszytego materiału. Szew powinien mieć 145 cm.

Doszywamy rękawy do głównej części naszego kimona. Jednakże, jak na zdjęciu powyżej, znaczącą ilość materiału zostawiamy nie przyszytą; im dłuższy rękaw, tym więcej. W naszym przypadku szew ma długość 46 cm. Jeśli szyjemy kimono dla mężczyzny, doszywamy niemal cały rękaw, zostawiając jedynie niewielki fragment niedoszyty (ok. 10-15 cm).

Następnie przyszywamy zakładki na całą długość przedniej części. Te 5 centymetrów tylnej części, które zostawiliśmy wcześniej niezszyte, mają takimi pozostać.

Przycinamy zakładki tak, aby powstał otwór na głowę. Zanim to zrobimy, należy dokładnie narysować linię wycięć. Najlepiej posiłkować się tym rysunkiem. Mierzymy odległość od czubka ramienia do kości biodrowej (po tej samej stronie ciała) – u nas t0 60 cm.  Zaznaczamy tę długość na zakładce (na rysunku opisana punktem A). Rysujemy linię idącą od tylnego szwu 5 cm w stronę rękawa. Z tego punktu wymierzamy linię 10 cm w dół. Powstały punkt łączymy z punktem A. Docelowo, powinien nam powstać następujący efekt:

Ładnie? Niezbyt? To trzeba coś z tym zrobić. Zabieramy się za wykańczanie kołnierza…

Kołnierz składamy dwukrotnie wzdłuż dłuższego boku, zostawiając ok. 0,5 cm na szew i zaprasowujemy. Zaznaczamy środek kołnierza na fragmencie zostawionym na szew i dopasowujemy względem środkowego szwu na plecach kimona.

Przyszywamy kołnierz  tak, by szew znalazł się po wewnętrznej stronie kimona – przyszyty kołnierz będzie wystawał poza ramy kimona. Jeśli kołnierz wymaga przycięcia, aby kończyć się w puncie A, przycinamy go. Końcówki materiału wszywamy do wewnątrz. Powyższe zdjęcie przedstawia sposób wszycia kołnierza oraz dłoń krawcowej.

Kolejnym krokiem jest zszycie boków kimona oraz rękawów. Rękawy zszywamy od dołu oraz od zewnętrznej strony, zostawiając odpowiedniej wielkości otwór na dłoń. Przy krótszych rękawach można zostawić zewnętrzną krawędź niezszytą. Uprzednio pozostawioną, wewnętrzną, niezszytą krawędź rękawów pozostawiamy otwartą.

Pamiętajmy, że jeśli jesteśmy żywi, zakładamy lewą połę kimona na prawą. Nieumarli robią na odwrót, oczywiście jeżeli znają się na kitsuke, sztuce noszenia kimona.

Planujemy zamieścić za jakiś czas poradnik, jak zrobić sobie „oszukane” obi, czyli takie, którego nie trzeba wiązać.

Gotowe! Owocnej pracy!

  1. A nie prawą na lewą? Znaczy najpierw się zagina lewą, a na to prawą daje.

  2. A propo wykroju na kimono:
    – już na pierwszym L5K dziewczyny organoleptycznie sprawdziły, że 36 cm na panel to za dużo, takie kimono jest dobre dla postawnego mężczyzny, dla dziewczyn lepiej sprawdza się 30 cm
    – w kimonie, powinny być zakryte nadgarstki – jednak przy rękawach 30cm, jest to niewykonalne, europejczycy maja nieco inne proporcje ciała niż Azjaci, stąd przetestowałam szycie rękawów na długość 45cm. Dostało to approval Hany Umeda – nauczycielki tańca Nihon Buyo, dla których uczniów szyłam Yukaty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *