Zapiski z bałaganu #9: Saligia

Przejdź do Zapiski z bałaganu #9: Saligia

W przedziwny sposób pominąłem w Zapiskach aż dwa LARP-y przeskakując ostatnio do czerwca i gry w klimatach Underworlda. Wśród pominiętych znalazł się jeden z najciekawszych LARP-ów dawnej Krakowskiej Grupy Larpowej, bowiem jego akcja rozgrywała się w samym piekle. Wśród bohaterów znajdziemy takie potępione dusze jak Dona Corleone, Matę Hari, czy Dalilę. Trudno o bardziej ciekawą scenerię do knucia podłych intryg i wykorzystywania nieczystych zagrań.

Zapiski z bałaganu #8: Underworld

Przejdź do Zapiski z bałaganu #8: Underworld

W ?Zapiskach? docieramy do połowy 2008 roku i kolejnego LARP-a w klimatach wilkołaczo-wampirzych. Nie chodzi jednak tym razem o popularnego WoD-a, ale kinową serię Underworld. To kolejny debiutancki projekt w gronie dawnej Krakowskiej Grupy Larpowej ? niestety tym razem nad jego realizacją wisiała tajemnicza klątwa…

Zapiski z bałaganu #7: Noc w muzeum

Przejdź do Zapiski z bałaganu #7: Noc w muzeum

To jeden z moich ulubionych LARP-ów, być może dlatego, że sam brałem czynny udział w jego tworzeniu. Klimat lat 30., starożytne pergaminy, egipska klątwa i odległe wołanie mitów Cthulhu. Zastanówcie się dwa razy nim przekroczycie próg jakiegokolwiek muzeum.

Zapiski z bałaganu #6: Ja Stawiam! – relacja

Przejdź do Zapiski z bałaganu #6: Ja Stawiam! – relacja

Ja Stawiam! to pierwszy LARP, który zapoczątkował w Krakowskiej Grupie Larpowej nieformalną tradycję organizowania cykli. Kolejne odsłony pirackiej gry cieszyły się dużą popularnością szczególnie, że można było na nich bezkarnie pić alkohol i każdy z nich kończył się biesiadnym afterparty. Pierwsza z cyklu LARP-ów piracko-morskich osadzony był w świecie 7th Sea, gdzie piraci i kupcy na równi walczą o kufry pełne złota.

Zapiski z bałaganu #5: Gospoda „Zbłąkana Dusza”

Przejdź do Zapiski z bałaganu #5: Gospoda „Zbłąkana Dusza”

To już 2008 rok. Dawna Krakowska Grupa Larpowa robiła się coraz bardziej popularna, pojawiło się kilka nowych ciekawych osób i niektóre z nich pozostały z nią na dłużej. Kolejny LARP przenosi nas do mrocznego świata Warhammera, gdzie w na pozór spokojnie gospodzie miała się rozegrać iście demoniczna intryga!

Zapiski z bałaganu #4: Gambit Władimira

Kolejny LARP rozgrywany w nieodżałowanej Starej Piekarni i po raz kolejny bardzo miłe wspomnienia. Przyznam szczerze, że to jeden z najlepszych LARP-ów w jakie grałem – prosta intryga polityczna, jasno wyznaczone cele, praktycznie żadnej mechaniki. I to wszystko jeszcze w rzadko eksploatowanych realiach Gasnących Słońc. Ale kto zostanie cesarzem?

Zapiski z bałaganu #3: Ogień mojego syna

Przejdź do Zapiski z bałaganu #3: Ogień mojego syna

Kolejny epizod z dawnych dziejów Larpowni i po raz kolejny przełomowy. Od wampirzej opowieści zaczęło się nasze częste przesiadywanie w nieistniejącej już, krakowskiej knajpce o dźwięcznej nazwie Stara Piekarnia. To gościnne miejsce było przez kilka następnych miesięcy naszym domem, gdzie nikt już nie reagował na dziwacznie przebranych ludzi chodzących pomiędzy stolikami. Piękne czasy…

Zapiski z bałaganu #2: Podbój Dzikiego Zachodu

Przejdź do Zapiski z bałaganu #2: Podbój Dzikiego Zachodu

W kolejnym odcinku zmagania się z przeszłością – przypomnienie drugiego LARP-a Krakowskiej Grupy Larpowej. Z ciemnych mroków sylvańskich lasów przenosimy się do Dzikiego Zachodu i to w wydaniu wodziarskim. Wampiry i wilkołaki, rewolwery i laski dynamitu – słowem z takiej mieszanki nie może być nic dobrego. Ale i tak było bombowo.

Zapiski z bałaganu #1: Mroki Sylvanii

Przejdź do Zapiski z bałaganu #1: Mroki Sylvanii

Pierwotnie poniższy tekst ukazał się na moim blogu, jakieś 4,5 roku temu. Aż trudno uwierzyć, że tyle czasu minęło, ale to właśnie wtedy zaczynała swoją działalność Krakowska Grupa Larpowa, zwana również Larpownią. Mroki Sylvanii to nasz pierwszy LARP – od niego wszystko się zaczęło i jak wiadomo początki bywają trudne.