Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę.
Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę.
Ameryka u progu lat trzydziestych – w kraju szaleje prohibicja, w klubach zaczyna się era swinga, Bonnie i Clyde rozpoczynają swoją przestępczą karierę, a sława Louiego Armstronga nabiera rozpędu. To świat wielkich możliwości i nowych perspektyw. Odnaleźć w nim swoje miejsce starają się także włoskie rodziny, które wnoszą ze sobą własną obyczajowość, wielopokoleniową tradycję, a także interesy.
Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę.
Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę.
Powiada się, że wyspa św. Sylwestra, na której wybudowano karczmę „Koniec Świata”, pojawia się na horyzoncie tylko raz do roku – w noc Nowego Roku. Nie odnajdzie się jej również na powszechnie dostępnych mapach świata, a na zapiskach starych wilków morskich zaznaczona jest krzyżykiem, niczym skarb.
Niektóre miejsca Galaktyki pozostają nieznane nawet tym, którym powierzono pieczę nam mapami i wiedzą o granicach Imperium. W czasach, kiedy Moc wydaje się być tylko mitem, a Jedi ugrupowaniem zdrajców, nawet weterani armii nie mogą być przygotowani na każdą okoliczność.
Spotkaj się nami podczas pierwszego listopadowego weekendu na Falkonie.
Podczas festiwalu przeprowadzimy 3 gry: On go spoliczkował, Krótkie studium mitów ludów międzymorza. Sekcja pierwsza tablicy A1: Poranek oraz jedną wybraną grę z antologii #Feminism
Marynarze gotowi do zagrania w LARPie o tematyce pirackiej mają się stawić u kwatermistrza, aby odebrać kordelasy i noże abordażowe!
