Podtytuł: Lucyfer
Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę. Pogańskie rytuały na kopcu Kraka obok pełnych wiernych kościołów katolickich. Wyludniony z Żydowskiej społeczności Kazimierz. Kraków ? Miasto Umarłych Królów. Czy jesteś gotów doświadczyć tutaj swojego Requiem?
Autor: Michał „Samalai” Ladra, Agnieszka Pokrzywka
Gdzie: Zaginiony Świat, ul. Batorego 1, Kraków
Kiedy: 16 grudnia (sobota), 19:00.
Realia: Wampir: Requiem, Kraków
Klimat: Danse Macabre, Mistycyzm/Legendy
Mechanika: Mind’s Eye Theatre
Zapisy: krakowbynight@larpownia.pl
Facebook: odwiedź wydarzenie
Strona projektu: odwiedź
Zapowiedź:
Chociaż dla zwykłych ludzi sytuacja w Krakowie wciąż utrzymywała się w tym samym, nieco niepokojącym nastroju, a niewiele rzeczy dawało perspektywy pozytywnej zmiany, szaleństwem byłoby mówić, że nikt nie zaobserwował zmian – być może pozytywnych – na terenie miasta. Chyba najbardziej odczuli to mieszkańcy Kazimierza: rozeszła się plotka, że od pewnego czasu nikt nie musi się martwić o regularne wstrząsy w tej dzielnicy oraz uszkodzenia budynków. Ponoć również sprawy związane z półświatkiem weszły bardziej w cień, będąc mniej odczuwalnymi dla zwykłych szaraczków.
Czy to pierwszy zwiastun odwilży?
Tymczasem jednak oczy Klubu Dżentelmenu zwróciły się w zupełnie innym kierunku. Wieść rozeszła się błyskawicznie, niczym niezwykle pikantna plotka, powtarzana z zainteresowaniem przez każdego członka Rodziny. Ponoć obcy krakowianom mężczyzna, nie mniej o dość znaczącym w środowisku statusie, wynajął część powierzchni lokalu „Zaginiony Świat” dla siebie, pod pretekstem firmowego spotkania integracyjnego i zapraszał na spotkanie wszystkich, którzy należeli do wyżej wymienionego klubu. Dało się też bez trudu dowiedzieć, że przyjechał z Wadowic i „dostał pozwolenie lokalnych władz”, cokolwiek to znaczy. Podobnie, jak i władza dała gwarant za daną osobę – ponoć Stanisław Tarnowski będzie obecny na spotkaniu, podobnie, jak i osoba biorąca na siebie odpowiedzialność za potencjalne zakłócenia na tym terenie. Co jeszcze ciekawsze, zaproszenie otrzymali nie tylko przedstawiciele Rodziny: dotarło ono, drogą pocztową / mailową (co bardziej prawdopodobne), do co najmniej większej części stałych bywalców*.
Pozostając w przyjaźni z właścicielką Hejnału Nocy, Leilą Jakubowską, wyrażam szczere pragnienie poznania stałych gości jej lokalu. Szczególnie, iż wiele słyszałem o ciekawych osobistościach, takich jak ś.p. Damian Król. Mam nadzieje, że wiadomość, którą czytacie zaintryguje Was na tyle, że postanowicie skorzystać z mojego zaproszenia. Rachunki oczywiście na mój koszt.
Pozdrawiam,
Tymoteusz Antoniusz
Nie jest to jedyna gorąca plotka, jaka rozeszła się wśród gości – mówi się bowiem, że przy okazji powyższego spotkania, ktoś ma być uroczyście inicjowany do Klubu Dżentelmenów. Większość jednak bywalców lokalu, szczególnie nowi, nie mają jednak pojęcia o głębi tej informacji. Niemniej ciekawość robi swoje – obojętne, czy jest się żywym, czy martwym.
Mówi się również o tym, że Kazimierz Tarnowski, krewny wcześniej wymienionego Stanisława, przekazał w ręce Rodziny dodatkowe zaproszenia, dotyczące jakiejś niezwykle ważnego spotkania – również dotyczącego Rodziny. Przybyły one z niewielkim opóźnieniem po zaproszeniu tajemniczego Tymoteusza, co tylko zaostrzyło apetyt plotkarzy.
Kiedy krakowscy członkowie Klubu oraz goście Hejnału Nocy zaczęli skupiać swoje spojrzenie w innym kierunku, dotarła do nich wieść o jeszcze jednym, ale za to bardzo niezwykłym wydarzeniu, który szybko przyćmił plotki towarzyskie dotyczące ich małej grupy. Wieść dotyczyła Przegorzał i dało się o niej przeczytać w gazetach, w internecie, czy też posłuchać w radiu – mimo, że żadne media nie podawały zbyt wielu konkretów. Zamek ponoć stał się ofiarą tajemniczej katastrofy, w wyniku której budynek, jego elewacja oraz zabudowa, uległy mocnej dewastacji, uniemożliwiającej dalsze użytkowanie. Media oceniają, że prawdopodobnie nastąpił wybuch na skutek awarii instalacji gazowej. Chociaż nie tłumaczy to faktu, iż najbardziej ucierpiał dach, uzasadnia jednak w pełni ślady pożaru, widoczne na ścianach Zamku.
Miejsce to niosło za sobą kolejną, niewyjaśnioną tajemnicę.
~~ ~
* konkrety zostaną udostępnione wszystkim członkom Rodziny, którzy zwrócą się do nas na fb. Osoby które tego nie zrobią do piątku włącznie (czyli soboty) uznane są za takie, które plotki usłyszały i mogą się zjawić, ale nie znają żadnych konkretów.
Domeny, które cierpią z powodu wzmożonej kontroli śmiertelnych i innych problemów:
– Czyżyny, Grzegórzki, Piaski (osłabione), okolice Kopca Krakusa.
Uwagi:
- Zwracamy szczególną uwagę, że wyjątkowo gramy w Zaginionym Świecie, na ul. Batorego 1. Mamy tam zarezerwowaną salę na wyłączność, prawo do chodzenia po większości lokalu (poza jedną salą, ktoś ma tam urodziny), możliwość wyłożenia materiałów dramowych (liczymy na świeże ofiary) oraz duże zniżki:
- 6 zł za piwo lane (Tyskie),
- 6 zł za wino,
- 15% zniżki na wszystkie inne rzeczy na barze.