Podtytuł: Czas Potworów
Kraków to przeklęte miasto, gdzie nawet Rodzina błądzi w mroku tajemnic i rzeczy niezwykłych. Stare ulice wydają się tętnić własnym życiem, zupełnie jakby posiadały duszę. To miasto kontrastów. Puby i akademiki pełne młodych ludzi, czczących nowoczesne wartości a potem ginących w wyścigu szczurów. Obok nich żyje starzejące się konserwatywne pokolenie, nie rozumiejące pośpiechu i zawsze znajdujące czas na herbatę. Pogańskie rytuały na kopcu Kraka obok pełnych wiernych kościołów katolickich. Wyludniony z Żydowskiej społeczności Kazimierz. Kraków ? Miasto Umarłych Królów. Czy jesteś gotów doświadczyć tutaj swojego Requiem?
Autor: Michał „Samalai” Ladra, Agnieszka Pokrzywka
Gdzie: Oberża „Pod Pijanym Elfem”, ul. Brzozowa 4
Kiedy: 19 stycznia (sobota), 19:00 (zbieramy się od 18:oo)
Realia: Wampir: Requiem, Kraków
Klimat: Danse Macabre, Mistycyzm/Legendy
Mechanika: Mind’s Eye Theatre
Zapisy: krakowbynight@larpownia.pl
Składka: 5 zł
Facebook: odwiedź wydarzenie
Strona projektu: odwiedź
Zapowiedź:
Od kilku dni Kraków żyje niepokojami i paniką, jakie ogarnęły okolice Kampusu UJ, Pychowic oraz Uroczyska Skotniki. W nocy 10 stycznia, nastąpił atak dzikiego zwierzęcia, które w nieznanych jak dotąd okolicznościach pojawiło się na terenie Uniwersytetu i zaatakowało obecną tam ludność. Policja poinformowała, że tej nocy zginęło pięciu młodych studentów oraz dwóch pracowników uczelni. Mimo natychmiastowej reakcji władz miasta, w tym wezwania straży leśnej oraz niedługo potem ? wojska, zwierzę przemieszczało się w kierunku Uroczyska Stokrotki i w przeciągu kilku kolejnych nocy można było usłyszeć doniesienia o kolejnych czterech ofiarach. Na ten moment wydaje się, że sytuacja jest częściowo opanowana, jednakże nie złapano jeszcze drapieżnika, który kryje się gdzieś na obstawionym przez służby Uroczysku Skotniki.
Co interesujące, nie podano z jakiego rodzaju drapieżnikiem mieszkańcy Krakowa mają do czynienia, a plotki, jakie gdzieniegdzie można usłyszeć, mówią nie o zwierzęciu, ale potworze z piekła rodem. Ponoć kilka osób, które były świadkami zajścia, trafiły na oddział zamknięty Szpitala Babińskiego.
W obliczu wspomnianych zdarzeń, niemal umknęła informacja o dziwnym transporcie, który wyruszył z Wydziału Biologii i Zoologii kilka nocy po rozpoczęciu się całego kryzysu. Gazety podają, iż nieoznakowane ciężarówki w tajemniczy sposób uniknęły wzmożonej kontroli, jaka była przeprowadzana w tym czasie na terenie całego Kampusu. Pojawiły się ponoć informacje o nagrodach wyznaczonych za rozwiązanie tej zagadki, w której to media szukają wyjaśnienia całego zamieszania na Ruczaju.
Spokoju w mieście nie przynosi również doniesienie, jakoby UJ nie był jedyną zaatakowaną uczelnią. Ponoć, choć nie donoszą o tym oficjalne media, na terenie Uniwersytetu Ekonomicznego pojawił się jakiś psychopata. Zaczęły krążyć plotki o ofierze śmiertelnej. Czyżby napastnik związany był z przemilczaną ostatnio aferą dotyczącą odnajdywanych, pozbawionych krwi zwłok? Policja podejrzanie milczy w tej sprawie, nie potwierdzając doniesienia.
Możliwe, że w celu odwrócenia uwagi, Komendant pochwalił się, iż udało im się zlokalizować oraz zamknąć znajdujący się na terenie starej zajezdni autobusowej Czyżyny nielegalny klub pięściarski, znany jako Podziemne Zgromadzenie. Nie udało się na ten moment odkryć jego właściciela ani rozpoznać sił, które były związane z tym precedensem, niemniej, dochodzenie trwa.
Wydaje się jednak, że ta wiadomość niknie w obliczu ważniejszych zdarzeń.
Bacząc na to, iż jest to pierwszy miesiąc władzy Jakuba Findera, trzeba przyznać, że jego kadencja nie zaczyna się zbyt dobrze. Nowy prezydent uspokaja, że sytuacja nie wymknęła się jeszcze spod kontroli i niedługo nowe problemy, które na pewno są pokłosiem wcześniejszych rządów, zostaną rozwiązane. Niemniej, media zaczynają przyglądać się mu coraz czujniej. Nie uchodzi przy tym uwadze fakt, że Finder obstawił się dużą ilością ochroniarzy. Uzasadnione jest to ponoć zamachem, do jakiego doszło w Gdańsku.
Na koniec, zarejestrowano wyraźne wstrząsy sejsmiczne w okolicy Kopca Kraków.
Wszystkie wspomniane wydarzenia wywołały w mieście atmosferę terroru. Ludzie zaczęli jeszcze bardziej bać się wychodzić na ulice, a nocami miasto wydawało się solidnie pustoszeć. Czyżby kryzys pogłębiał się jeszcze bardziej?
Już od tej odsłony można spodziewać się sporych problemów z pozyskaniem pożywienia, szczególnie w miejscach, gdzie zazwyczaj przesiadują turyści oraz studenci. W mieście zapanował terror, często widać na ulicach policję i wojsko, a sytuacja wyraźnie wymknęła się spod kontroli władzy.
Uwagi i logistyka:
- Przypominamy, że podczas dramy nie dochodzi zazwyczaj do „następnego spotkania Rodziny”, albowiem jest to po prostu jeden z tych dni, kiedy akurat w Hejnale pojawia się więcej osób – zazwyczaj bez odgórnego powodu ku temu.
- Gazeta „Kraków by Night” nie jest wampirzą gazetą, lecz zwykłą, drukowaną na potrzeby krakowskich lokali i klubów, nie ma nic wspólnego z Rodziną. Jest dostarczana wieczorami między innymi do Hejnału Nocy.
- Prosilibyśmy o zbiórkę na godzinę 18:00, aby mieć czas na przebranie się i przygotowanie do gry. Część rzeczy będzie można zostawić sobie na zapleczu, nastawcie się jednak, że nie będzie wielkiej szatni dla graczy.
- Gra zaczyna się punkt. 19:00.
- W sobotę lokal będzie otwarty od 12:00. Można przyjść wcześniej i w ten sposób dorwać mnie w sprawie dogadania różnych spraw.
- Każdy gracz dramy dostaje zniżkę barową. Będzie też dramowe wino, ostateczna cena to 5 zł za kieliszek (taniocha, co nie?).
Do zobaczenia!